Przejdź do głównej zawartości

Recenzja- Noc kiedy umarła





W noc swojego ślubu, podczas przyjęcia weselnego, Evie Bradley rzuca się z klifu do morza. Zwłoki nie

zostają odnalezione.
Samobójstwo? Policja ma wątpliwości i jak zawsze w takich wypadkach pierwszym podejrzanym jest
mąż — Richard Bradley. On również nie wierzy w samobójstwo, co więcej, nie traci nadziei, że
ukochana wciąż żyję.
Tylko Rebecca Thompson, najbliższa przyjaciółka jego żony, nie ma wątpliwości — wie, że Evie zginała.
I wie również dlaczego. Znała ją jak nikt inny. I kiedy otrzymuje SMS-a o treści: MOGŁAŚ MNIE
URATOWAĆ, wciąż jest przekonana, że poznała najczarniejsze tajemnice Evie. Ale czy wszystkie?
To moja pierwsza przygoda, z autorką Jenny Blackhurts. Książka swoją premierę miała osiemnastego


września bieżącego roku, nakładem wydawnictwa Albatros.
MOGŁA ROZPOCZĄĆ NOWE ŻYCIE, WIĘC CZEMU SKOCZYŁA?
Evie, główną bohaterkę poznajemy podczas dość nietypowej sytuacji. Kobieta stoi na skraju klifu, jej
biała piękna suknia i welon powiewają na wietrze, chwilę wcześniej wzięła ślub, lecz teraz planuje
skoczyć z klifu, wprost w fale uderzające o poszarpane skały.
,,Wypuszcza welon, patrzy, jak niesiony wiatrem frunie w stronę krawędzi klifu, robi kilka stanowczych
kroków i rzuca się w ciemność''
Czyn Evie wprawia wszystkich w szok i niedowierzanie. Wezwana na miejsce policja przesłuchuję
Richarda, który mimo wszystko wierzy, że jego świeżo poślubiona małżonka wciąż żyję. Niestety kobieta
przepada, a ciała nie udaję się odnaleźć, a jakiś czas później Rebecca dostaję wiadomość. Kto napisał?
Tego na pewno dowiecie się, czytając. Jest to mocny thriller psychologiczny, który dzięki idealnie
wykreowanym postacią i wyraźnie opisanym sytuacją pozwala nam prawdziwie odczuwać emocje
zarówno Evie, jak i jej przyjaciółki. Na jaw wychodzą zaskakujące fakty, jak i tajemnice. Ta książka
idealnie nadaję się na jesienny wieczór z kubkiem herbaty. Dlatego serdecznie wam ją polecam.
K.
Za książkę dziękujemy wydawnictwu 


Komentarze

  1. Czytałam tę książkę i również dołączam się do jej polecenia. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja- Salvatore

Książki mafijne na naszym rynku mają ogromny popyt, ale dobra książka z tematem mafijnym to dopiero sztuka.  Należałam do niego, a on do mnie...  Był moim własnym potworem. Mowa o książce Salvatore. Seria braci Benedetti. Ta książka, ta historia, to jest coś, od czego nie idzie odejść.  Salvatore Benedetti to następca swojego ojca, czyli kolejna głowa rodziny. Podczas porachunków z inną rodziną, rodziną DeMarco dostaje córkę Bossa, Lucia. Z którą łączy go kontrakt.... Kobieta ma go za potwora, jednak od różni się od swojego brata i ojca.  Po kilku latach, kiedy to Lucia kończy szkołę, przyszedł czas na spełnienie umowy, wspólne życie, niewolnictwo...  Po śmierci Demarco, ojca kobiety zaczynają dziać się dziwne sytuację, wraca jej starsza siostra, zaczynają się ataki.. Kto za tym stoi?  Jednak Salvatore i Lucia z każdą chwilą, czują się sobie coraz bliżsi. Dochodzi do stosunku, a wtedy wszystko się zmienia. Pojawiają

Recenzja- Nieznośny milioner

Książka  jest ciekawym przykładem, jak status społeczny jest ważny w wyższych sferach. Pokazuje, że tolerancja nie istnieje, a osoby są oceniane przez pryzmat tego, czym się zajmują, a nie jakie wyznają wartości i co się dla nich tak naprawdę liczy w życiu. Amber jest pasjonatką fotografii i właśnie ukończyła studia fotograficzne. Na co dzień pracuję jako kelnerka. Wraz z przyjaciółką Caro, która jest trenerka fitnessu, mieszkają w małym mieszkaniu w Sacramento. Alex prowadzi z ojcem firmę z branży paliwowej w San Francisco, traktuje kobiety przedmiotowo. Uważa, że miłość nie istnieje, a kobietom wystarczą tylko jego pieniądze i drogie prezenty w zamian za dobry seks. Długo oczekiwane wakacje w Hawanie dla Amber to spełnienie marzeń. Wraz z przyjaciółką spędza tu całe dwa tygodnie. Choć Amber ma wyrzuty sumienia i do samego końca nie była przekonana, by tu przyjechać. Uważała, że pieniądze bardziej przydadzą się jej rodzicom i chciała zostać w Sacramento. Niestety ro

Recenzja- Powiedz życiu tak, Lily.

Po ,, Życie Cię kocha, Lily'' Czekałam bardzo na dalsze losy cudownej Lilki.  Książka Anny Niemczynow jest tak pozytywną, bawi, ale również wprowadza nas w bardzo pozytywny nastrój. Liliana Berg nadal poszukuję szczęścia, mimo codziennych trosk, wierzy, że jej się to uda.  Nie ma dla niej żadnych negatywnych emocji, jest tylko szczęście, które czai się tuż za rogiem. Ale czy nasza Lilka znajdzie w końcu szczęście w postaci miłości? ,, Szukaj darów, które oferuje Ci życie'' Tak jak wspomniałam wyżej, ta książka jest pozytywna, daje nam wiele radości i czyta ją się z uśmiechem na ustach. Aż żal, że tak szybko się kończy. Myślę, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z Lily.  Za książkę dziękujemy wydawnictwu