Mogę powiedzieć, że rzadko ostatnio czytam dobrą polską książkę, jednak Magdalena Krauze przełamała lody.
Paulina to dwudziestoośmioletnia singielka, kobieta sukcesu, ale przede wszystkim romantyczka czekająca na tego jedynego. Spora część jej życia ogrywa przyjaciółka Malwina, szczęśliwie zakochana projektantka oraz rodzice. Dziewczyna awansowała na zastępcę naczelnego w gazecie dla kobiet, jej nowym szefem okazuje się Igor, jej kolega to za dużo powiedziane, fantazja z licealnych lat. Mężczyzna nie poznaje dziewczyny, gdyż zmieniła się ona od czasów liceum, do tego sam coraz bardziej zauważa, że zależy mu na Paulinie.
Igor do Legnicy sprowadził się nie tak dawno, gdy swoje życie zawodowe prowadził w stolicy.
Jabłońska wie od początku, kim jest mężczyzna, dobrze go pamięta, jednak do opuszczenia gardy namawia ją Malwinka. Nasza głowna bohaterka, jak wspomniałam to romantyczka, kobieta, która swój wianuszek zatrzymała dla tego jedynego, którego mężczyznę pokocha z wzajemnością. Tak też się dzieje, wspólne życie na dobre rozpoczyna się po wspólny wyjeździe zawodowy, później para nie może się ze sobą rozstać. Ale jak na romanse przystało, musi być jakieś, ale i owszem znajdziemy je w tej książce. Tym '' ale'' jest dziecko, które wchodzi do gabinetu ze słowem Tato.
Sądzę, że autorka nie może zostawić swoich czytelników w takiej niewiedzy, ja przynajmniej chce się dowiedzieć co dalej z losami Pauliny i Igora, czy ta relacja ma prawo przetrwać?
Zachęcam do przeczytania powieści Czekałam na Ciebie, jest to debiutancka powieść autorki i wyszła jej naprawdę świetnie, nie mogłam wyjść z zachwytu do późnych godzin nocnych. W tej książce nie mam się do czego doczepić, wręcz przeciwnie Chyle czoła przed autorką. Bardzo podobał mi się poruszony temat szkolny, jaka młodzież jest prymitywna i wredna dla swoich rówieśników, bo ktoś ma więcej kilogramów, bo ktoś gorzej wyrasta, nie każdy musi być ' bananowcem' żerującym na pieniądzach bogatych rodziców. Nasza bohaterka odrodziła się jak feniks z popiołu i dlatego jestem nią zachwycona, przeszła metamorfozę i osiągnęła sukces.
Za ksiązkę dziękuję wydawnictwu
Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuńMam przyjemność patronować tej książce i uważam, że jest to naprawdę świetny debiut literacki. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. 😊
OdpowiedzUsuń