Dopóki nie zajdzie słońce
Książka, na którą czekam, historia, która w nie jednym momencie przyprawia o łzy, ale również dreszcze, opowieść o mężczyźnie, który musi pokonać swój lęk i stawić czoła wszystkim przeciwnością. Książka, która wyróżnia się na tle innych, taka jest, Dopóki nie zajdzie słońce, najnowsza powieść jednej z najlepszych autorek naszego pokolenia- Ewy Pirce.
Samuel Ramsay, Sam, mężczyzna, brat, syn, ale przede wszystkim żołnierz. Pomyślimy, że zawód jak każdy inny, ale niestety nie. Mężczyzna po zakończonej misji cierpi na lęki, nie daje sobie rady z własnymi emocjami, do tego prześladują go demony przeszłości, nie jedno widział i tak naprawdę nie jedno przeżył. Na jego barki spada opieka nad czterema niepełnoletnimi siostrami, po śmierci rodziców Samuel dodatkowo się załamuje i obawia się, czy da radę sobie z tym zadaniem, jakie przydzielił mu los. Obserwowany przez opiekę społeczną, nieświadomie popełnia błędy, aż któregoś dnia dziewczynki trafiają pod opiekę przyjaciółki rodziny. Mężczyzn chce wziąć się w garść, nie może zawieść osób, na których najbardziej mu zależy...
W przypadkowym momencie trafia na Patricka, menadżera jednego z pięściarza i zatrudnia go. Samuel i jego nowy pracodawca Alex ( znamy nam z powieści zapisane w pamięci ) zaprzyjaźniają się, jego życie nabiera dobrego biegu, wszystko kieruje się ku dobremu, by mógł opiekować się siostrami. W pewnym czasie jego ma jego drodze staje Jessica Mcadams, dziewczyna, dla której nie ma rzeczy nie możliwych, dziewczyna, dla której Samuel straci zmysły.
Jessica to kuzynka Evy, ukochanej Alexa. W ten sposób poznaje Sama. Chcąc wyprzeć z siebie pożądanie i zainteresowanie, jakim darzy Samuela, postanawia kluczowi trzymać gardę, gardę, która pomału opada i daje szansę tej relacji. Nie obejdzie się w tej powieści bez łez oraz kłótni. Ta para jest jak woda i ogień, działają na siebie jak magnesy, ale jeden i drugi nie umie się do tego przyznać... Czy uda się Samuelowi osiągnąć wewnętrzny spokój i stworzyć dom dla swoich sióstr? Czy może przy tym spotka miłość swojego życia? Na te pytania znajdziemy odpowiedzi w książce, która ukaże się już 21 Sierpnia.
Ewa w tej książce ukazuje nie tylko ciekawą historię, ale również swoją dojrzałość, to, że może pisać na każdy temat, wdrażać każdą fabułę i wyjdzie jej to naprawdę dobrze, nie waha się niczego, jest pewna siebie pisarka i artystką.
Dzięki za śliczną recenzję.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę tej autorki i bardzo mi się podobała, więc tę również na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuń