Witajcie Kochani <3 Mam dla Was wywiad z Alicją Skirgajłło, autorką debiutanckiej powieści Prawictwo Utracone biorę cię za zonę. Komedia z dawką romantyzmu... Serdecznie zapraszam
Paulina: Za niedługo premiera ma twoja debiutancka powieść, Prawicowo utracone biorę cię za żonę, jak się z tym czujesz? Jak czujesz się jako debiutująca autorką?
Alicja: Jak się czuję? Hmm... chyba to jeszcze do mnie nie dociera.
Pewnie kilka dni przed premierą bądź w tym samym dniu dostanę zawału i obgryzę wszystkie paznokcie.
P: Dlaczego wybrałaś taki rodzaj literacki? Nie sam, czysty romans a z dawka komedii?
A: To była książka pisana na kompletnym spontanie... To miała być komedia romantyczna z przewagą romansu. Lekka, zabawna dla każdego, a wyszło coś innego. Historia Maćka i jego kuzyna Alana zaczęła żyć własnym życiem i tak poszło. I w ten sposób powstały 2 części.
P: Skąd pomysł na seksuologa i do tego prawiczka?
A: Wiesz? Siedziałam w pracy i tak sobie rozmawiałam z koleżanką Anetką Oswal, którą zresztą serdecznie pozdrawiam i tak sobie wymyślałam, co mogłabym napisać, czego jeszcze nie było. Bawiłyśmy się w skojarzenia i padło hasło mistrz i Małgorzata, a to z kolei seksuologa prawiczka i jego nauczyciela( Przypomnę, że pierwszy tytuł do książki był właśnie Mistrz i Małgorzata) Ta historia miała być krótka i taka niegrzeczna... Wyszła długa i też niegrzeczna.
P: Spotkałaś się z opiniami, że książka może być beznadzieja? Ja wychodzę z założenia, że trzeba ją poznać od deski do deski, ale również zrozumieją ja osoby z poczuciem humoru, nie sądzisz?
A: Wiesz co? Tak szczerze?... Nie przypominam sobie, żeby ktoś mi napisał, że książka jest beznadziejna, a publikowałam ja na portalu wattpad. Nie miałam jakichś negatywnych komentarzy, wręcz przeciwnie książka się spodobała do tego stopnia, że powstała druga część. Negatywne opinie pojawiły się dopiero tu i pisały to osoby, które nawet nie przeczytały ani kawałka rozdziału. Z reguły każdy woli poczytać jakiś romans poważny itd, ja chciałam napisać coś zupełnie innego z jajem i dość dobitnie. Liczę się jednak z hejtem, bo on na porządku dziennym, prawda?
P: Oczywiście, że hejt zawsze jest i był. Miejmy jednak nadzieje, że ciebie on nie dotknie. Na okładce widnieje jeszcze jedno nazwisko, czy Pan Łukasz Juszko jest również pomysłodawcą historia Maćka?
A: O tak!!! Pan Łukasz Juszko miał bardzo duży wkład w pisanie tej historii, a jeszcze większy w kolejnej części, która się ukaże w marcu 2020 roku pt. "Ojcostwo spełnione, życie wywrócone"... Jego pomysły i wyostrzony dowcip bardzo mi pomógł w pisaniu tejże książki.Chciałam również zaznaczyć, że niektóre fragmenty z książki miały miejsce w naszym życiu, czyli działy sie naprawdę
P: Czyli świat musi poznać również jego. Zdradzisz nam, co wydarzy się w Ojcostwo spełnione, życie wywrócone?Hmmm czyli czytelnicy mogą spekulować, która sytuacja były w waszym życiu, chyba sama zacznę się zastanawiać.
A: O tak zdecydowanie Łukasza poznamy w kolejnej części książki, gdzie planuję opublikować o nim więcej informacji. Książka " Ojcostwo..." to historia tak naprawdę o losach dzieci Maćka i Alana, jednak nasi bohaterowie biorą czynny udział w całej książce. Tam jest więcej dojechanych i śmiesznych wydarzeń i tekstów.
Ha ha może zgadniesz
P: Czekam zdecydowanie z niecierpliwością na odkrycie drugiego autora oraz na kolejne części tej zwariowanej komedii. Długo zajmowało Ci, wam tworzenie tej historii?
A: Nie, Z racji, że codziennie dodawałam rozdziały, pierwsza część powstała w miesiąc... Druga w półtora miesiąca, z racji tego, że w jednym czasie pisałam dwie książki.
Jak mówiłam wcześniej, to był kompletny spontan.
P: Myślisz, że udasz pogodzić pełnoetatową pracę i pisanie książek? Bo mam nadzieję, że na tej trójce nie kończysz?
A: Ha ha nie wiem kochana:) Tak sie składa, że wydaję również "Trapped" w wydawnictwie Edito i liczę na to, że ta książka, jak i jej kolejna część pójdzie w ruch. Jak na razie daję radę to pogodzić, a co będzie później... czas pokaże.
P: Dziękuję Ci bardzo serdecznie za tak interesującą rozmowę, czy na koniec chciałabyś zachęci czytelników do przeczytania prawictwa ?
A: Hmmm, napiszę tak... Nie patrzcie na tytuł i to, że to komedia, bo w książce jest mnóstwo zabawnych wątków, ale i nie tylko, bo jest tam śmiech, miłość i czasami łzy... Dajcie jej szansę i mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.
Dzięki za wywiad. No cóż, zachęca mnie do poznania tej powieści.
OdpowiedzUsuń