Przejdź do głównej zawartości

Recenzja- Miłość na kredyt





Dawno się tak nie uśmiałam przy książce, a na pewno mogę powiedzieć, że przypadła mi do gustu.
Zapewne każdy nas zna parę osób, która mówi do siebie pieszczotliwie ala „dupek”, „głupek”, „cnotka” itp. A gdy to połączenie to najlepsi przyjaciele to już w ogóle duet doskonały, który nawet największego smutasa rozweseli.
Klara i Adrian to właśnie ten świetny duet. Można powiedzieć, że rozumieją się bez słów. Zawsze mogą na siebie liczyć, nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji.
Zapewne myślicie, że tych dwoje połączy coś, że przyjaźń przerodzi się w miłość. Ale tu się mylicie, między nimi nie ma tej iskry, która sprawia, że chce się być nierozłącznym. Choć patrząc z boku, wszyscy są przekonani, że są parą.
Wszystko wydawałoby się proste, gdyby nie przeszłość, która ciągnie się za Klarą. Kochana siostrzyczka zawsze niszczy to, co uda jej się zbudować. A w jaki sposób? Dowiecie się, czytając książkę.

Historia zaczyna się tym, że Klara próbuje wrócić do rzeczywistości po zakończeniu związku, który był dla niej toksyczny. Choć dopiero teraz zdaje sobie z tego sprawę. Adrian załatwia jej tymczasową pracę jako sprzątaczka w banku, w którym pracuje. I tu wszystko się zaczyna. Niby niepozorna praca, a sprawi wiele problemów. Wszystko za sprawą niejakiego Roberta Sadowskiego. Już pierwszego dnia ten zrozumiały dupek wyprowadza ją z równowagi. Od przyjaciela dowiaduje się, że jest żonaty i na ogół nie nawiązuje z nikim kontaktów, jest raczej zamkniętą osobą. Dalsze losy tej dwójki to emocjonalny rollercoaster. Raz skakają sobie do gardeł, raz rozmawiają jak cywilizowani ludzi, którzy nawet za sobą przepadają. Czytając idzie, się przy tym dobrze bawić.
Klara to postać, której często przytrafiają się sytuacje kryzysowe jak nie wizyta w szpitalu, to złamana noga. A opieka nad nią nie jest prosta.
Czy Adrian zaakceptuje Roberta jako opiekuna Klary podczas jego nieobecności? Czy przeszłość znowu da o sobie znać? Jak się skończą losy tej trójki, przekonajcie się sami. Uważam, że warto... Książka fajna z humorem idealna na wieczór z lampką wina.


Za książkę dziękujemy wydawnictwu 


Komentarze

  1. Ja również uśmiałam się przy tej książce. Dobra na poprawę humoru...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja- Czekałam na Ciebie

Mogę powiedzieć, że rzadko ostatnio czytam dobrą polską książkę, jednak Magdalena Krauze przełamała lody. Paulina to dwudziestoośmioletnia  singielka , kobieta sukcesu, ale przede wszystkim romantyczka czekająca na tego jedynego. Spora część jej życia ogrywa przyjaciółka Malwina, szczęśliwie zakochana projektantka oraz rodzice. Dziewczyna awansowała na zastępcę naczelnego w gazecie dla kobiet, jej nowym szefem okazuje się Igor, jej kolega to za dużo powiedziane, fantazja z licealnych lat. Mężczyzna nie poznaje dziewczyny, gdyż zmieniła się ona od czasów liceum, do tego sam coraz bardziej zauważa, że zależy mu na Paulinie.  Igor do Legnicy sprowadził się nie tak dawno, gdy swoje życie zawodowe prowadził w stolicy. Jabłońska wie od początku, kim jest mężczyzna, dobrze go pamięta, jednak do opuszczenia gardy namawia ją Malwinka. Nasza  głowna  bohaterka, jak wspomniałam to romantyczka, kobieta, która swój wianuszek zatrzymała dla tego jedynego, któ...

Recenzja- Będziesz moja

"Będziesz moja" to zdecydowanie lektura idealna na jesienne wieczory, debiut od Diany Brzezińskiej zwalający z nóg... W szczecinie grasuje morderca, czyhający na młode kobiety brutalnie je mordując...  Krystian Wilk i Ada Czarnacka to główni bohaterowie, podkomisarz i Pani psycholog, którzy zostają powołani do zespołu, by złapać przestępcę. Morderca, który grasuje, ma upatrzony jeden typ kobiet, podobny do wyglądu Ady.  Z początku ta para nie jest sobą zachwycona, ale z czasem trwania śledztwa coraz bardziej się rozumieją... Czy wspólne zadanie połączy ich nie tylko na stopie zawodowej?  Diana Brzezińska zdecydowanie jest stworzona do pisania kryminałów, umie trzymać czytelnika w niepewności, książkę czyta się lekko, a cała fabuła jest spójna... Na pewno na tym nie skończy się moja przygoda z tą autorką. Za książkę dziękuję wydawnictwu 

Recenzja- Bestia w Jego oczach

Losy Karissy i Ignazio są bardzo skomplikowane. Karissa to spokojna dziewczyna studiująca w ramach stypendium naukowego. Jej jedynym problemem na początku są zajęcia z filozofii. Przypadkowe spotkanie pod salą profesora Santino stało się dla niej punktem zwrotnym w jej życiu. Poznała ona Vitale mężczyznę zabójczo seksownego z ciemnym spojrzeniem, w którym kryło się coś jeszcze. Ich kolejne spotkanie tego samego dnia wydaje się zbiegiem okoliczności, ale staje się dla Karissy ratunkiem z trudnej sytuacji. Dalej wszystko wydaje się piękne jak w książkach. Kopciuszek spotyka swojego księcia. Ale czy oby na pewno? Vitale nie jest typem człowieka otwartego, nie mówi za dużo o sobie, znika po tajemniczych telefonach, o różnych porach dnia i nocy. Na pytania o niego odpowiada, ale zdawkowo. Dopiero późniejsze wydarzenia i spotkania z ludźmi ze środowiska Ignazia zaczynają nabierać znaczenia i sensu. Ale wszystkie sekrety powoli wychodzą na jaw, dopiero gdy znika mat...