Czy miłość w dobie internetu jest możliwa? Czy można zakochać się tylko w obrazie drugiego człowieka?
Miłość online, kolejna książka Penelopy Ward, którą mogę znów polecić. Aczkolwiek, jest to jedna z lepszych pozycji od niej.
Ryder to mężczyzna, który od dwóch lat jest singlem, jednak nie do końca szczęśliwym. Mimo swojej godnej pozycji w branży, zamiast spędzać noce z kobietami, ten spędza je sam... z filmami dla dorosłych, a od teraz... Przed seks kamerką. Jego uwagę przyciąga niejaka Montana, kobieta o obłędnej urodzie, ale i głosie.

Mężczyzna zastanawia się, co takiego sprowadza ją na taki portal. Któregoś wieczoru dziewczyna, nie opuszcza portalu, wtedy Ryder, jak i inni mężczyźni widzą jej łzy. Ten jednak postanawia do niej napisać...
Montana, a raczej Eden to dziewczyna, która w dość specyficzny sposób, próbuje podreperować swój budżet, zarabiając przed kamerką. Zwraca uwagę na mężczyznę o nicku ScreenGod, który różni się od innych obserwatorów. Nie wymaga od niej niczego, pisząc z nią, robi to z szacunkiem.
Z czasem ich wymiany wiadomości, stawała się bardzo ważne dla obojga. Jednak czy ma to prawo bytu?
Jak może zakończyć się znajomość przez internet? Czy można liczyć na szczęśliwy koniec i wielką miłość?
Tego wszystkiego dowiecie się z książki Penelope Ward ,, Miłość online''
W tej książce ukazuję się termin, który jest nam raczej wszystkim dość znany. Znajomość w intenercie? Jak to właściwie jest? Czy ukazujemy swój wykreowany obrazek na poczet czyjeś fantazji, czy może liczymy na pełną szczerość? Nasi bohaterowie pokazują nam to, jak można uzależnić się od tego typu relacji.
Za książkę dziękujemy wydawnictwu