Przejdź do głównej zawartości

Recenzja- Sitwa





Mam tyle dup ile zechcę, ale do ciebie czuję coś wyjątkowego.
Nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że powie coś takiego. Patrzyłam na niego zszokowana.
- Tak, José Fernando?
Na wszelki wypadek postanowiłam uciec się do szyderstwa, chociaż jego słowa zrobiły na mnie ogromne
wrażenie.
- To mieszanka podziwu, rozpaczy i zniecierpliwienia, doprawiona dozą czułości. Coś takiego, co czułbym
do skrzyżowania ulubionego kota z upośledzoną umysłowo kuzynką – powiedział z kamienną twarzą.”

Tajemnicza Paulina Świst powraca w wielkim stylu z „Sitwą”, która jest kontynuacją „Karuzeli”. I o ile
pierwsza część mnie nie porwała, to z wielką radością muszę przyznać, że „Sitwa” dosłownie wgniotła
mnie w fotel.
Liliana Płonka, pyskata pani adwokat i Michał Grosicki pracujący dla wrocławskiego CBŚ P zostają wplątani
w aferę tajemniczej i okrytej niechlubną sprawą sitwy, której powiązania sięgają aż… a nie, musicie
przekonać się sami. Główni bohaterowie, którzy wspierani będą przez prokuratora Zimnego, Kingę i
komisarza Wyrwę sprawią, że pokochacie ich od samego początku. I, z ciężkim sercem przyznaję, że pan
Wyrwa nie jest już moim TOP ONE. Jestem ciekawa, czy kochający adrenalinę Michał także skradnie
wasze serce.
Wartka akcja i nagłe jej zwroty sprawiły, że nie było ani sekundy, w której poczułabym się znudzona.
Wrócił też tak uwielbiany przeze mnie humor, który można było znaleźć w poprzedniej trylogii, a którego
moim zdaniem trochę w „Karuzeli” zabrakło. Nietuzinkowi bohaterowie i naprawdę zmyślnie
poprowadzony flirt między nimi sprawia, że od książki nie idzie się oderwać. GORĄCO POLECAM!

Za książkę dziękujemy wydawnictwu Akurat.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja- Salvatore

Książki mafijne na naszym rynku mają ogromny popyt, ale dobra książka z tematem mafijnym to dopiero sztuka.  Należałam do niego, a on do mnie...  Był moim własnym potworem. Mowa o książce Salvatore. Seria braci Benedetti. Ta książka, ta historia, to jest coś, od czego nie idzie odejść.  Salvatore Benedetti to następca swojego ojca, czyli kolejna głowa rodziny. Podczas porachunków z inną rodziną, rodziną DeMarco dostaje córkę Bossa, Lucia. Z którą łączy go kontrakt.... Kobieta ma go za potwora, jednak od różni się od swojego brata i ojca.  Po kilku latach, kiedy to Lucia kończy szkołę, przyszedł czas na spełnienie umowy, wspólne życie, niewolnictwo...  Po śmierci Demarco, ojca kobiety zaczynają dziać się dziwne sytuację, wraca jej starsza siostra, zaczynają się ataki.. Kto za tym stoi?  Jednak Salvatore i Lucia z każdą chwilą, czują się sobie coraz bliżsi. Dochodzi do stosunku, a wtedy wszystko się zmienia. Pojawiają

Recenzja- Nieznośny milioner

Książka  jest ciekawym przykładem, jak status społeczny jest ważny w wyższych sferach. Pokazuje, że tolerancja nie istnieje, a osoby są oceniane przez pryzmat tego, czym się zajmują, a nie jakie wyznają wartości i co się dla nich tak naprawdę liczy w życiu. Amber jest pasjonatką fotografii i właśnie ukończyła studia fotograficzne. Na co dzień pracuję jako kelnerka. Wraz z przyjaciółką Caro, która jest trenerka fitnessu, mieszkają w małym mieszkaniu w Sacramento. Alex prowadzi z ojcem firmę z branży paliwowej w San Francisco, traktuje kobiety przedmiotowo. Uważa, że miłość nie istnieje, a kobietom wystarczą tylko jego pieniądze i drogie prezenty w zamian za dobry seks. Długo oczekiwane wakacje w Hawanie dla Amber to spełnienie marzeń. Wraz z przyjaciółką spędza tu całe dwa tygodnie. Choć Amber ma wyrzuty sumienia i do samego końca nie była przekonana, by tu przyjechać. Uważała, że pieniądze bardziej przydadzą się jej rodzicom i chciała zostać w Sacramento. Niestety ro

Recenzja- Powiedz życiu tak, Lily.

Po ,, Życie Cię kocha, Lily'' Czekałam bardzo na dalsze losy cudownej Lilki.  Książka Anny Niemczynow jest tak pozytywną, bawi, ale również wprowadza nas w bardzo pozytywny nastrój. Liliana Berg nadal poszukuję szczęścia, mimo codziennych trosk, wierzy, że jej się to uda.  Nie ma dla niej żadnych negatywnych emocji, jest tylko szczęście, które czai się tuż za rogiem. Ale czy nasza Lilka znajdzie w końcu szczęście w postaci miłości? ,, Szukaj darów, które oferuje Ci życie'' Tak jak wspomniałam wyżej, ta książka jest pozytywna, daje nam wiele radości i czyta ją się z uśmiechem na ustach. Aż żal, że tak szybko się kończy. Myślę, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z Lily.  Za książkę dziękujemy wydawnictwu