Przejdź do głównej zawartości

Recenzja- Tysiąc obsesji.







Tysiąc obsesji jest to zdecydowanie jedna z lepszych, erotycznych powieści autorstwa naszych rodzimych autorów. A dlaczego? W książce mamy opisany romans, niby niewinny flirt, ale coś zmienia to w życiu naszych bohaterów. 





Anika, kobieta, matka i narzeczona. Wiedzie uporządkowane życie u boku Synka i mężczyzny, jak jej się wydaje, którego kocha. Jednak jedna konferencja może zmienić życie, jedno spotkanie, może zmienić wszystko. Ten zapach jest w stanie zapamiętać, to jej ulubiony zapach, zapach gio. 






Robert Kepler to emerytowany piłkarz, człowiek z pasją, ale również z separacją małżeńską. Nie zawsze były reprezentant ma kolorowo, podejrzany biznes i ona... Anika, 
kobieta, o której nie może przestać myśleć.






Miała to być niewinna kawa, jednak pożądanie jest silniejsze. Od jednego stosunku, po uczucia. Pożądanie, które jest silniejsze, nie daje za wygraną. Czy jest sens niszczyć dwie rodziny? Jakie to rodziny, skoro nie ma tam miłości. 








Anika i Robert, to osoby, które moim zdaniem szukały się całe życie, ich uczucie było na tyle silne, że byli w stanie zdradzić i zakochać się w sobie nawzajem. Nie obyło się również w książce Gabrieli Gargaś i Marcela Woźniaka od kryminalnych zagadek, które zostawiały piętno na naszych bohaterach. 






Czy Ancie i Keplerowi jest pisana wspólna przyszłość? Czy mogą się zestarzeć w swoich ramionach? Koniecznie sięgnijcie po Tysiąc obsesji, po lekturze, stanie się ona również Twoją obsesją. 






Dlaczego ta książka tak mi się spodobała? Jest to książka napisana życiem, życiem, które czeka na taką przygodę za każdym rogiem. Pożądanie, które czasem jest silniejsze, czasem to życie daje nam znak, znak, że związek, w którym tkwimy, nie jest tym, czego oczekujemy. Tak też było w przypadku bohaterów książki duetu Gargaś/ Woźniak, żyli w związkach, w którym był brak miłości, pożądania, wspólnej pasji czy zrozumienia. Perypetie tej pary spodobały mi się ogromnie, prócz obustronnej chemii, jest też czas na poważne rozmowy i decyzję.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja- Salvatore

Książki mafijne na naszym rynku mają ogromny popyt, ale dobra książka z tematem mafijnym to dopiero sztuka.  Należałam do niego, a on do mnie...  Był moim własnym potworem. Mowa o książce Salvatore. Seria braci Benedetti. Ta książka, ta historia, to jest coś, od czego nie idzie odejść.  Salvatore Benedetti to następca swojego ojca, czyli kolejna głowa rodziny. Podczas porachunków z inną rodziną, rodziną DeMarco dostaje córkę Bossa, Lucia. Z którą łączy go kontrakt.... Kobieta ma go za potwora, jednak od różni się od swojego brata i ojca.  Po kilku latach, kiedy to Lucia kończy szkołę, przyszedł czas na spełnienie umowy, wspólne życie, niewolnictwo...  Po śmierci Demarco, ojca kobiety zaczynają dziać się dziwne sytuację, wraca jej starsza siostra, zaczynają się ataki.. Kto za tym stoi?  Jednak Salvatore i Lucia z każdą chwilą, czują się sobie coraz bliżsi. Dochodzi do stosunku, a wtedy wszystko się zmienia. Pojawiają

Recenzja- Nieznośny milioner

Książka  jest ciekawym przykładem, jak status społeczny jest ważny w wyższych sferach. Pokazuje, że tolerancja nie istnieje, a osoby są oceniane przez pryzmat tego, czym się zajmują, a nie jakie wyznają wartości i co się dla nich tak naprawdę liczy w życiu. Amber jest pasjonatką fotografii i właśnie ukończyła studia fotograficzne. Na co dzień pracuję jako kelnerka. Wraz z przyjaciółką Caro, która jest trenerka fitnessu, mieszkają w małym mieszkaniu w Sacramento. Alex prowadzi z ojcem firmę z branży paliwowej w San Francisco, traktuje kobiety przedmiotowo. Uważa, że miłość nie istnieje, a kobietom wystarczą tylko jego pieniądze i drogie prezenty w zamian za dobry seks. Długo oczekiwane wakacje w Hawanie dla Amber to spełnienie marzeń. Wraz z przyjaciółką spędza tu całe dwa tygodnie. Choć Amber ma wyrzuty sumienia i do samego końca nie była przekonana, by tu przyjechać. Uważała, że pieniądze bardziej przydadzą się jej rodzicom i chciała zostać w Sacramento. Niestety ro

Recenzja- Powiedz życiu tak, Lily.

Po ,, Życie Cię kocha, Lily'' Czekałam bardzo na dalsze losy cudownej Lilki.  Książka Anny Niemczynow jest tak pozytywną, bawi, ale również wprowadza nas w bardzo pozytywny nastrój. Liliana Berg nadal poszukuję szczęścia, mimo codziennych trosk, wierzy, że jej się to uda.  Nie ma dla niej żadnych negatywnych emocji, jest tylko szczęście, które czai się tuż za rogiem. Ale czy nasza Lilka znajdzie w końcu szczęście w postaci miłości? ,, Szukaj darów, które oferuje Ci życie'' Tak jak wspomniałam wyżej, ta książka jest pozytywna, daje nam wiele radości i czyta ją się z uśmiechem na ustach. Aż żal, że tak szybko się kończy. Myślę, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z Lily.  Za książkę dziękujemy wydawnictwu